Pewnego wieczora siedząc w domu szukałem sobie coś do kupienia innego. Zaciekawiło mnie ogłoszenie o BMW seri 8. 30 000 wyprodukowanych sztuk nie spotykany na drogach. No i tak 1.11.2010 kupiłem BMW 850 sprowadzone ze Szwajcarii w kolorze LAGUNENGRUEN METALLIC (266). Auto było z welurowym środkiem. W tej kombinacji (welur+sportsitz+grzanie+ elektryka) wyprodukowano zaledwie...3 sztuki!Ogólnie 8er z welurowym środkiem wyprodukowano w ilości 44 sztuk.
Ale od początku. Pamiętam, że była środa i koleżce wysyłałem na gg może to może tamto...Szczerze powiem, że chciałem W140 CL600 ale z racji że mam długą 140 z takim silnikiem odszedłem od tego planu.
Auto jakie chciałem musiało mieć V12. Auto od kolegi Rosa wisiało dłuuugo w ogłoszeniu. Jak rozmawiałem z kolegą wręcz trochę podejrzanie długo... Nie długo myśląc w środę do Rosy zadzwoniłem i powiedziałem,że przyjadę. Z kolegą auto obejrzeliśmy było ładne nie było wypadku a chciałem auto bezwypadkowe. Rosa wyjechał nią z garażu jak się nią przejechaliśmy doszedłem do wniosku, że ten samochód musi być mój. Kolor mi pasował przytulne wnętrze. W niedziele już byłem u Rosy
zapakowaliśmy samochód na lawetę na 20" Alpiny (bo tak chciałem) i pojechaliśmy sprawdzić całe auto.

o 12 byłem już szczęśliwym właścicielem 850.
Niestety koła musiały być sprzedane bo obcierały.Na auto powędrowały oryginalne 16". Międzyczasie na niemieckiej aukcji nakupiłem koła RH 3tlg

W niedługim czasie także kupiłem drewnianą kierownice AC Schnitzer

Na wiosnę oddałem auto do lakierowania. Po zdjęciu boczków okazało się, że nic nigdy nie było rozbierane.
Efekt końcowy wyszedł myślę super.

Po lakierownio postanowiłem wymienić sprężyny które przyszły do mnie z Niemiec.

zmiana widoczna jest gołym okiem co poprawia znacznie wygląd auta. Dla mnie ważne było zachowanie oryginalnego zawieszenia.
Następnie dzięki koledze Fatandre kupiłem drewnianą konsole z CSI która dopełniła kierownicę.

W czerwcu pierwszy raz pojechałem autem na zlot.

Auto zdobyło 1 miejsce za najszerszy samochód zlotu.

Po powrocie ze zlotu autem nie jeździłem z powodu pracy. Pod koniec wakacji zaprosił mnie do siebie kolega Fatandre co nie mogło obyć się bez malej sesji

Auto powoli zacząłem przygotowywać do jesieni. Koła RH zostały sprzedane bo chce kupić inny wzór i najchętniej szersze.
Przed jesienią odnowiłem oryginalne koła tu także należą się podziękowania dla Kapitana!
Po odnowieniu kół czas było założyć "zimowe" obuwie i postawić auto do garażu gdzie sobie spokojnie czeka na wiosnęSamochód jest regularnie przepalany oraz jeżdżę nim po garażu. 8siem stoi w towarzystwie mojego drugiego auta letniego.

Pytanie jakie co niektórzy mi zadają czy kupił bym auto z welurem?Oczywiście, że tak. W dodatku udało mi się kupić czarne komfort grzane w elektryce w super stanie do mojego drugiego projektu o czym pewnie niedługo będzie więcej.
Czy miałem chwile słabości z tym autem?Nie. 8 tak samo jak Mercedes było wystawione na sprzedaż bo w przystępnej cenie mogłem kupić Ferrari Maranello. W samochód wsadziłem sporo czasu co może nie widać i każdy zapyta w co?!Pieniędzy i przede wszystkim serca. W nowym sezonie na wiosnę wymieniam przednie przewody hamulcowe oraz uszczelkę misy olejowej z której kapał olej a nie z symeringu skrzyni.
Myślę, że nowe koła spełnią moje oczekiwania oraz mam nadzieje, że nowe sprężyny się ułożą.
Bardzo dużo myślałem o tym co zrobił kolega Adam i rejestracją na żółte tablice ale... Puki co zostają W8.
Na koniec chciałbym podziękować wszystkim którzy przyczynili się do tego, że auto kupiłem oraz do pomocy przy pracy.