Kupno Bmw serii 8 - recenzja ogloszen, rady przed zakupem.

[kuchel]

Z tego co napisałeś to ilość mankamentów klasyfikuję ją raczej w kierunku Skierniewic

[zielony żabot]

Wydaje mi się, że takie mankamenty da się zrobić nie są to jakieś straszne rzeczy, najważniejsze żeby silnik był zdrowy i skrzynia ok. W końcu auto nie jest z salonu.
Jeśli trakcja się świeci to jest czujnik ABS-koszt wymiany około 300 zł.
Jakby co to mam silniczki od lamp jeśli się nie opuszczają.

[PZ]

To jest opis tej 8ki za trzydzieści parę plus opłaty ?? Brzmi jak opis takiej, jakie chodziły poniżej 20 tysięcy jeszcze całkiem niedawno.
Gdyby to był tylko czujnik abs do wymiany, to ten "miły" mechanik dawno by to zrobił...

[zielony żabot]

A co może być innego-myślę, że na bank jest ten czujnik. Ewentualnie może coś z instalacją, tak jak kolega pisał-przepięcie w instalacji, może dlatego światła też nie opadają i koleś coś kombinował bo akurat komputer jest odłączony- to wszystko jest do zrobienia. Może ten miły mechanik nie ma o tym zielonego pojęcia. Są tacy co tylko klocki ham. wymieniają a są tacy co potrafią więcej.Żeby naprawić coś w instalacji trzeba mieć schemat-ktoś bardzo kumaty zrobi to w przeciągu jednego dnia. To nie jest przecież tak skomplikowane auto. Cena jest trochę wygórowana bo opłaty jeszcze wyjdą jakieś 3,5 tys. zł. Musiałby zejść z ceny co najmniej na opłaty i może troszkę wtedy można byłoby pomyśleć..

[PZ]

Wiadomo że wszystko da się naprawić, tylko po co kupowac zepsute i skorodowane auto, gdy można nie zepsute ?
Ten egzemparz ma sens tylko dlatego, że to manual, bo to rzadkość. A i tak jest mimo wszystko najwyraźniej przeceniony.

[zielony żabot]

Można kupić idealne tylko, że cena będzie na pewno inna. A takie mankamenty można zrobić w miarę niewygórowanym kosztem jeśli ktoś podejdzie do sprawy rozsądnie.

[PZ]

http://suchen.mobile.de/auto-inserat...RT&tabNumber=1

To wygląda ciekawie, jeśli ktoś chce się pobawić. Niebanalne zestawienie kolorystyczne, choć pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Przynajmniej coś innego...

[zielony żabot]

Ładnie to wygląda na zdjęciach tak samo jak z fotki ładnie wyglądała ta ze Szczecinka. Nie wiadomo co w niej siedzi jeśli jest za tą cenę i w dodatku od handlarza. To za ile on ją kupił- za 3 tys Euro ideał ? Dzisiaj za darmo nikt nic nie daje.
Nie powiem cena atrakcyjna tylko jak to w rzeczywistości wygląda.

[PZ]

To że to kolejny śrut do ratowania jest oczywiste. Tyle że być może ten akurat jest tego wart, jeśli ktoś lubi te klimaty. A to że na zdjęciach wszystko wygląda pięknie, to też jest racja...

[zielony żabot]

Moim zdaniem warto ratować auto jak silnik jest zdrowy i skrzynia. To jest najdroższe w naprawie i najważniejsze, a z resztą zawsze można sobie poradzić. Oczywiście jak jest po jakiejś strasznej kraksie to też lepiej dać sobie spokój.

[inoxmet]

zielony żabot, mi sie wydaje że ta lista felerów jest do zrobienia, jak będzie sam grzebał to może (na oko) ze 20-30tyś ci starczy. Takie rzeczy po 20 latach same się rozsypują to przecież całkiem normalne. Ja patrze na to z tej strony---- Jak go weźmiesz to przynajmniej uratujesz kolejny egzemplarz do złomu. Z częściami na pewno ci pomogą forumowicze.

[zielony żabot]

Musiałbym sam zobaczyć auto żeby ocenić ile faktycznie trzeba w nie zainwestować. Z opisu kolegi, który to widział to moim zdaniem można maks zainwestować 10 tys z lakierowaniem, nie licząc opłat. Jeśli jest coś z motorem lub skrzynią to wyjdzie niestety więcej.

[zielony żabot]

Też niedrogi.

http://moto.allegro.pl/bmw-850-e31-m...257790043.html

[PZ]

Znamy ten egzemplarz. Za tą cenę chyba można go brać i ratować...

[JaraK]

Musiałbym sam zobaczyć auto żeby ocenić ile faktycznie trzeba w nie zainwestować. Z opisu kolegi, który to widział to moim zdaniem można maks zainwestować 10 tys z lakierowaniem, nie licząc opłat. Jeśli jest coś z motorem lub skrzynią to wyjdzie niestety więcej.

No niestety, temu egzemplarzowi zdecydowanie brakuje miłości... ale tak jak mówicie, jeśli ktoś ma chęci, umiejętności i środki to zawsze warto próbować. Ja niestety nie za bardzo się na tym znam, a utopić morza $$ także bym nie chciał. Zdaje się, że Adam kiedyś pisał, że sterownik świateł był tam niesprawny?

Auto długo stało i było bardzo rzadko jeżdżone, więc wszelkie uszczelki w silniku itd mogą po prostu nadawać się do wymiany. Poza tym, elementy zawieszenia guma/metal też dostają jak się nie ruszają zbyt długo... Możliwe, że przesadzam, ale ja nie mam szczęścia w takich sprawach, dlatego wolę być ostrożny. Tak jak mówiłem, pewnie za jakiś czas podskoczę, aby się przejechać i wtedy będę mógł ostatecznie zdecydować.